Pierwszy dzień po moim chyba najdłuższym zwolnieniu lekarskim ever… prawie trzy tygodnie. Nie zgadzam się na potrącenie wynagrodzenia za godzinę nieodpracowanego wyjścia prywatnego, które miało miejsce na koniec ubiegłego miesiąca. Przez nagłe wezwanie do szpitala, nie miałam kiedy odrobić. I jaka reakcja? Obserwuję samą siebie.. Niezgoda, bunt, zdenerwowanie. Dotyka mnie nieuprzejmość osoby, która ze mną rozmawia. Wyczuwam jej niechęć i nieżyczliwość. Nie rozumiem tej sytuacji, nie rozumiem zachowania ludzi…
Gdy pojawiają się w twoim sercu krytyczne i złe myśli – módl się za ludzi, których dotyczą. Na każdą taką myśl odpowiadaj żarliwą modlitwą, a pokusa zniknie. Nieżyczliwość w twoim sercu zabija zarówno ciebie, jak i tego, do kogo się odnosi.
Słowo pouczenia, 132