śr. 28.07.1993, godz. 10.30
– Wczoraj, podczas odprawiania Drogi Krzyżowej Pan dał mi zrozumieć, że całe życie ziemskie człowieka służy do tego, aby wyzbył się skazy grzechu pierworodnego, którym jest pycha, i aby przygotował swą duszę do życia w Bogu.
Życie tu jest I etapem czyśćca.
Dlatego mamy słabą i ułomną naturę, aby przez własne upadki nauczyć się pokory. I aby widząc siebie w prawdzie, być dobrym i wybaczającym wobec bliźnich. Wobec ich upadków, którymi niejednokrotnie ujawniają prawdę o nas. Też w trudzie i cierpieniu niosą swoją nędzę i też ich ranimy. Dlatego konieczne jest, idąc za Chrystusem – dobrem odpłacać za zło.
Zależnie od tego, jak przejdziemy ten I etap czyśćca, będzie wyglądał II etap – ten po śmierci, gdy już nie będzie można bronić się przed poznaniem prawdy o sobie, oskarżając innych. I gdzie trzeba będzie dopełnić cierpienia oczyszczenia duszy, którego tu nie chcieliśmy przyjąć.