sob. 7.09.1991, godz. 16.10
† Ja chcę iść do ludzi, jak szedłem na Ziemi Izraelskiej: w ubóstwie, pokorze i ofiarowaniu wszystkiego za ich zbawienie. Tak chcę czynić w tych, którzy przyjęli Moje wezwanie i całą swą ufność pokładają w Ojcu. Moja droga jest drogą pełni ofiary z siebie w każdej codziennej sytuacji. To właśnie znaczy zaprzeć się siebie: swojego ja, swojej ambicji, swojej ważności, swoich potrzeb.
Czy chcesz przyjąć ten ogrom bólu, jaki jest nieunikniony w zetknięciu Mnie ze światem w twoim sercu i w twoim ciele?
Ps 32, 8
«Pouczę cię i wskażę drogę, którą pójdziesz;
umocnię moje spojrzenie na tobie».