SŁOWO POUCZENIA

Niedz. 28.10.1990, godz. 10

† Im płytsze życie wewnętrzne, tym większa potrzeba zwierzania się, tym większa wylewność. Z głębokiego naczynia niewiele się wyleje, nawet przy wstrząsach – z płytkiego wszystko. Święte sanktuarium twojej duszy niech będzie otwarte tylko dla świętych, którzy wiedzą, jak się w nim zachować, bo sami żyją świętością Boga. Świadectwem nie jest twoje słowo, tylko ty sama – Miłość Miłosierna Boga w tobie, którą Ja sam objawiam według Mojej woli i mądrości. Nie niszcz tego obnażaniem się, bo ukażesz tylko swoją niemoc i niemądrość.

Podtekstem wylewności nie jest chęć dzielenia się Bogiem, by Nim ubogacać innych. Jest najczęściej potrzeba własnej wewnętrznej próżności, a może nawet i pychy, by chwalić się swoją zażyłością z Bogiem lub by zainteresować innych sobą.