ŚWIADECTWO, 159, czw. 7.08.1986, godz. 5.30

– Jutro mam katechezę o pokucie. Co jest najistotniejsze?
† Autentyczny żal i pragnienie poprawy.
Grzech jest wynikiem nieposłuszeństwa. Aby być posłusznym Moim wskazaniom, trzeba się ćwiczyć i doskonalić przez posłuszeństwo ludziom, którzy są postawieni wyżej. Także przez posłuszeństwo samemu sobie w wykonywaniu podjętych zobowiązań.
Żal za złe postępowanie bez działania ku poprawie nie ma wartości, bo nic nie zmienia. A wszystko w życiu powinno prowadzić ku zmianie na lepsze – ku doskonałości.
– Co z posłuszeństwem, gdy trudno zaakceptować polecenia lub człowieka, który je wydaje?
† W ocenianiu człowieka zachować ogromną ostrożność. Raczej ograniczyć się do oceniania czynów, choć tu też pełnego rozeznania nie masz. Wiedz, że Ja działam przez ludzi. Sytuacje wyglądające na złe mogą prowadzić do dobrego. Zwierzchnik twój może być i jest Moim narzędziem. Trzeba po prostu Mi zawierzyć, prosić o radę, o pomoc – a dam. Przy całkowitym zawierzeniu – oddaniu Mi się w sytuacji trudnej – wszystko prowadzi do dobrego dla ciebie i tej drugiej osoby.
Oponowanie i wszelka walka rodzi zło po obydwu stronach. Natomiast uległość przepełniona miłością buduje dobro w tobie i kruszy zło w tym drugim.
– Ale przecież nie można godzić się na zło, nie ujawniając go.
† Ujawniać. Mówić bez cienia złości czy chęci zemsty. Z troską o dobro jego, twoje i tych, których dotyczy.
Jeśli jednak jest to wiążące polecenie człowieka, któremu dano władzę nad tobą, trzeba to przyjąć i złożyć Mi jako ofiarę. Ofiarowanie Mi takich sytuacji i problemów da nieporównanie więcej niż próby walki na własną rękę. Wszelka niezgoda, wszelka walka jest złem. Dobrem jest: ofiara, i modlitwa, i miłość.
– Co może być pokutą?
† Wszystko, co wymaga wysiłku, wyrzeczenia, cierpienia fizycznego lub psychicznego. Najlepiej, jeśli łączy się z pomocą innym – bardziej z pomocą służącą budowaniu duszy niż z troską o ciało.
Pokuta, w której koncentrujesz się tylko na sobie, może być zabarwiona egoizmem, a w konsekwencji pychą. Wówczas rodzi ona większe zło niż to, z którego powodu była podjęta.