czw. 21.07.1988. godz. 9.40
† Przeżywasz swój czyściec, Moje dziecko. Poznawanie Mnie i poznawanie siebie jest bólem oczyszczającym i uświęcającym. To są męki czyśćcowe: męka skruchy i wstydu wynikające z poznania własnej niewdzięczności wobec Mojej Miłości, jaką cię ogarniam ciągle i mimo tego, jaka jesteś.
Prawdę całkowitą o Mnie i o sobie poznasz, gdy staniesz przede Mną ogołocona z ciała, które ją zaciemnia. Wtedy będziesz wiedzieć i widzieć w pełni wszystko: swoją grzeszność i Moją Świętość.
Jeśli życie twoje przebiegnie w skrusze, a serce będzie pokorne wobec Mnie i bliźnich, poznanie Prawdy nie będzie bolesne, bo swój czyściec przejdziesz na ziemi. Jeśli jednak będziesz zapatrzona w siebie i będziesz pragnęła górować nad innymi swoimi braćmi – poznając Prawdę, zaznasz ogromnego wstydu i bólu. Poznając Moją Światłość i Pokorę, poznasz w tym świetle własną nędzę, głupotę i pyszałkowatość. I czyściec twój dopiero się zacznie, o wiele bardziej bolesny niż tu na ziemi, bo nie będziesz mogła nic uczynić, jak tylko przyjąć cierpienie.
Przeżywaj tu swój czyściec i przyjmuj wszelkie cierpienie: tak duchowe, jak i fizyczne, z radością i miłością do Mnie i ludzi, którymi posługuję się do twego oczyszczenia, aby u Mnie czekało cię tylko i na zawsze Niebo przebywania z Bogiem w jedności dusz.
1 Kor 11, 31
Jeżeli zaś sami siebie osądzimy[1], nie będziemy sądzeni.
[1] Chodzi tu o sąd prowadzący do żalu za grzechy.