ŚWIADECTWO

pt. 16.01.1987, godz. 8.45

– Naucz mnie modlić się żarliwie, Panie mój.

† Przylgnij sercem do Mnie. Jeśli ci trudno, myśl o tym, co dobrego uczyniłem w ogóle i w twoim życiu. W momentach najtrudniejszych módl się słowami – głośno.

W twojej świadomości powinno być ciągle odczucie Mojej obecności z tobą i w tobie. Rozmawiaj ze Mną i wpatruj się we Mnie w każdej chwili życia, cokolwiek robisz i gdziekolwiek jesteś.

Wszystko Mi oddawaj, wszystko rób dla Mnie. Uczyń wszystko, aby twoje życie codzienne było na Moją chwałę. Nie myśl o sobie, tylko o Mnie. Wtedy Ja będę myślał o tobie i o wszystko zadbam. Także o doskonałość naszych spotkań w modlitwie i w wydarzeniach codziennych.

Nie zazdrość ludziom, którzy mają bardziej zauważalne charyzmaty niż ty. Twoim charyzmatem jest cichość i ofiarność miłości za błądzących i za świat. Nie myśl, że niewielka to ofiara, skoro nic nadzwyczajnego nie czynisz i nie doświadczasz. Ofiara codziennej wierności w drobiazgach i monotonii życia jest równie wielka, a może większa, bo wymagająca ciągłej czujności i samozaparcia. Jest trudna, bo niewidoczna.

Bądź cicha i kochająca w Nazarecie Mojego Serca, także wtedy, gdy będzie ci dany trudny czas.

1 Tes 4, 1b-3     Zasady świętości życia

Stawajcie się coraz doskonalszymi (…) Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie.