Zamyślenia #58

Leżałam jak z krzyża zdjęta. Bolało mnie dosłownie wszystko, każdy mięsień, każda kostka, całe ciało. To było takie uczucie, jakbym była przygnieciona ciężarem tak ogromnym, że nawet nie potrafiłam tego do niczego porównać. Tak po ludzku można by pomyśleć, że to może jakieś przeziębienie, jakaś grypa, trzeba by coś zażyć, wziąć kąpiel i wcześniej położyć się do łóżka. Wzięłam laptopa. You tube na laptopie równa się to samo, co na moim telefonie. Ostatni raz, na telefonie słuchałam na tym kanale pewnej niezwykle ciekawej wypowiedzi. Dlaczego więc na laptopie był film o ojcu Pio? Nie wiem, nie wchodzę – pewnie pozostał od ostatniego razu. Włączyłam już leżąc, to była prawie końcówka. I po przysłowiowej minucie ojciec Pio wypowiada takie słowa, że zło można zwyciężyć tylko poprzez dobre uczynki. A później scena, w której jest oskarżany o znajomość z córką duchową i wypowiedź ojca – była zbuntowaną, młodą dziewczyną, gdybym jej nie pomógł, nic by z niej nie było. Co w odpowiedzi usłyszał? A pomogłeś czy pogrążyłeś? Ten fragment trwał zaledwie parę minut, włączony „przypadkowo”. I natychmiast burza myśli w mojej głowie. Jedna myśl goniła drugą. Pomoc drugiemu człowiekowi, czynem można zwalczać zło, mądra pomoc, aby nikogo nie pogrążyć. Kiedy ostatnio byłaś przy chorych, kiedy ostatnio zrobiłaś dobry uczynek? Po chwili zauważyłam, że jestem lekka, jest normalnie – nagłe ozdrowienie. Co się wydarzyło w ciągu tych paru minut? Nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że świat duchowy istnieje, że toczy się w nim bezustanna walka, a ja czasem dostaję takie ciosy lub takie podpowiedzi, które pozwalają natychmiast się podnieść. To już nie pierwszy raz. I nic mi się nie wydaje. Te usłyszane słowa. Nie pogrążaj, zło dobrem zwyciężaj, prawdziwym dobrem, z czystością intencji w swoim sercu.

+ Ofiara polega na tym, że ty powinnaś się kurczyć, aby ktoś inny wzrastał. Powinnaś sobie odejmować, by dawać – nie to co ci zbywa, ale to, co komuś jest potrzebne, nie licząc się ze swymi potrzebami. Nie powinnaś mieć potrzeb poza jedną: pomagać i służyć tam, gdzie jest potrzeba. Ja będę kierował, aby wszystko, co będziesz czynić, było użyteczne dla Mojej chwały, w Moich dzieciach. I nie ty będziesz wybierać komu służyć. Ja będę przysyłał i wskazywał.

Świadectwo, 543